Kieszonkowe: czy, kiedy, jak, ile… i dlaczego? - Finansiaki

  • #1 – 2 klasa
  • #2 – 3 klasa
  • #4 – 5 klasa
  • #6 – 7 klasa
  • #kieszonkowe
  • #oszczędzanie
  • #wydawanie

Kieszonkowe: czy, kiedy, jak, ile… i dlaczego?

Gdy dziecko zaczyna uczęszczać do szkoły, zwykle pojawia się potrzeba, aby – choćby na wszelki wypadek – dysponowało pieniędzmi. Rodzice bardzo różnie podchodzą do tego wyzwania, które w istocie należy potraktować jako okazję do edukacji finansowej dziecka.

Czy wypłacać dziecku kieszonkowe?

Przez „kieszonkowe” należy rozumieć regularną i stałą kwotę wypłacaną dzieciom, którą mogą – w pewnych granicach – dowolnie dysponować. Wielu rodziców nie widzi sensu wprowadzania tej praktyki. Nie oznacza to bynajmniej, że dzieci nieotrzymujące kieszonkowego nie dostają w ogóle pieniędzy od rodziców – często realnie otrzymują ich więcej niż dzieci z regularnym kieszonkowym. Po prostu przekazywanie pieniędzy dzieciom pozbawione jest prawidłowości i w całości uzależnione od podejmowanej ad hoc decyzji rodzica, który samodzielnie wybiera, jakie zachcianki dziecka zostaną spełnione.

Wiele wskazuje na to, że podejście takie nie daje dziecku szansy nabycia istotnych umiejętności finansowych. Pieniądze jak najbardziej funkcjonują w świadomości dziecka, ale pozostają „magicznym”, „dorosłym” artefaktem, który pojawia się w zależności od kaprysu. Spełnianie zachcianek zaś uzależnione jest wyłącznie od woli rodziców i siły przekonywania samego dziecka.

Kieszonkowe należy traktować jako narzędzie edukacyjne – okazję do wykształcenia właściwych nawyków finansowych, takich jak planowanie wydatków i oszczędzanie. Niewielka, regularnie wypłacana kwota pozostająca w pełni do dyspozycji dziecka uczy je odpowiedzialności za decyzje – pod warunkiem, że reguły kieszonkowego są jasno określone i egzekwowane przez rodziców.

Reguły kieszonkowego

Potrzeby dziecka, takie jak ubrania, podręczniki czy jedzenie, powinni zaspokajać rodzice i to oni powinni podejmować decyzje dotyczące wydatków z tego zakresu. Oczywiście dziecko może, a nawet powinno mieć wpływ na przykład na kolor czapki, jednak zapewnienie czapki jako takiej pozostaje obowiązkiem rodzica. Jeśli chodzi o zaspokajanie zachcianek, możemy pozostawić dzieciom pewną swobodę i autonomię decyzyjną – kieszonkowe powinno więc pokrywać takie wydatki, jak słodycze czy zabawki kupione „bez okazji”.

Jeżeli chcemy, żeby poprzez kieszonkowe dziecko nauczyło się dysponować budżetem, zaleca się, by stanowiło zasadniczą część funduszy przeznaczanych na zachcianki. Innymi słowy – jeżeli dziecko wyda pieniądze z kieszonkowego, nie powinno do następnej wypłaty dostawać nic więcej. Utrzymanie tej dyscypliny może być dla rodziców – zwłaszcza na początku – pewnym wyzwaniem, ale warto to zrobić. Kieszonkowe „działa”, jeżeli konsekwentnie przestrzegamy ustalonych zasad.

Choć dziecko powinno móc samodzielnie decydować, co kupuje za pieniądze z kieszonkowego, czyli z „własnych pieniędzy”, rodzice mogą również nakładać pewne obostrzenia. Mogą na przykład zakazać kupowania niektórych produktów (słodyczy, zabawek pewnego rodzaju itp.) czy wymagać informacji o zakupach, pozostawiając jednak ostateczną decyzję „kupić czy nie” samemu dziecku.

Kiedy zacząć wypłacać kieszonkowe?

Dziecko w wieku wczesnoszkolnym ma już zwykle okazję do samodzielnego wydawania pieniędzy – chociażby w szkolnym sklepiku. Nawet jeśli z jakiegoś powodu postanowimy, że nasze dziecko nie powinno jeszcze wtedy dysponować pieniędzmi, musimy mieć świadomość, że wielu jego rówieśników będzie miało „swoje” pieniądze.

Wydaje się więc, że wiek około sześciu lat jest momentem właściwym dla rozpoczęcia regularnego wypłacania kieszonkowego. Mniej więcej w tym czasie – nieco wcześniej lub nieco później – dzieci są intelektualnie gotowe do rozpoczęcia nauki kontroli wydatków. Jeżeli uważamy, że nasze dziecko wyda wszystko pierwszego dnia, to… powinniśmy pozwolić mu popełnić ten błąd, zmierzyć się z konsekwencjami oraz pomóc wyciągnąć wnioski.

Jaka jest właściwa wysokość kieszonkowego?

Na to pytanie oczywiście trudno odpowiedzieć, wskazując konkretną kwotę – potrzeby dzieci i możliwości finansowe rodziców są bowiem bardzo różne. Jeżeli jednak traktujemy kieszonkowe jako narzędzie edukacji finansowej, powinniśmy tak ustalić jego wysokość, aby wymuszało na dzieciach konieczność oszczędzania. Innymi słowy, dziecko nie powinno mieć możliwości zaspokojenia wszystkich swoich zachcianek z jednej czy nawet kilku wypłat. Celem edukacyjnym kieszonkowego jest bowiem nauczenie dziecka zarządzania budżetem, planowania wydatków, odraczania gratyfikacji i właśnie – oszczędzania. Z drugiej strony kieszonkowe nie może być też zbyt niskie – chodzi o to, aby dziecko miało możliwość uzbierania pieniędzy na coś, co jest dla niego faktycznie atrakcyjne. Jeśli na wymarzoną zabawkę trzeba będzie zbierać przez rok, to może to się okazać zbyt dużym wyzwaniem dla dziecka i może zniechęcić je do oszczędzania. W nauce oszczędzania niezwykle ważne są sukcesy – a zatem rodzice tak powinni dobrać wysokość kieszonkowego, aby dziecko mogło odnieść sukces w oszczędzaniu i cieszyć się zakupem. W przypadku droższych rzeczy można umówić się z dzieckiem na to, że ono uzbiera część kwoty, a resztę dopłacą rodzice. To także może być skuteczna motywacja!

Za co wypłacać kieszonkowe?

W skrócie – za nic. Niektórzy rodzice uzależniają wypłatę kieszonkowego od wykonania różnych prac domowych. Zdaniem psychologów takie podejście jest błędne, a nawet edukacyjnie szkodliwe z co najmniej dwóch powodów. Kieszonkowe jako narzędzie edukacyjne nie może być nagrodą czy nawet wynagrodzeniem – łatwo bowiem wyobrazić sobie sytuację, w której dziecko nie wywiązuje się ze swojej części umowy. Tak jak za karę nie zakażemy dziecku chodzić do szkoły lub nie odbierzemy książek, tak nie powinniśmy pozbawiać go kieszonkowego. Poza tym prace domowe (takie jak sprzątanie czy wynoszenie śmieci) są obowiązkiem, za którego wypełnienie nie należy się nagroda czy wynagrodzenie – ani w dorosłym życiu, ani w dzieciństwie.

Pokaż dziecku animację, na której Tymon i Nina dostają kieszonkowe.

artykuły

Santander Bank Polska S.A. z siedzibą w Warszawie, przy al. Jana Pawła II 17, 00-854 Warszawa, zarejestrowana w Sądzie Rejonowym dla m. st. Warszawy w Warszawie, XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod nr KRS 0000008723. NIP 896-000-56-73. REGON 930041341. Wysokość kapitału zakładowego 1 021 893 140 zł. Wysokość kapitału wpłaconego 1 021 893 140 zł.

Chcemy Ci zaoferować produkty na najwyższym poziomie - dostosowane do Twoich potrzeb. Dlatego korzystamy z plików cookies, które są zapisywane w pamięci Twojej przeglądarki. Możesz zaakceptować lub skonfigurować pliki cookies. Jeśli potrzebujesz więcej informacji, przeczytaj naszą Politykę cookies.